Rzuty choroby albo postępujące ograniczenia fizyczne mogą powodować konieczność zaopatrzenia się w pewne przyrządy ortopedyczne.
Myślę, że warto do problemu podejść w sposób konserwatywny i w pierwszej kolejności popytać znajomych, czy nie mają takowych do użyczenia ( ja już od ładnych paru lat korzystam z użyczonych kul ).
Po drugie, ponieważ rzuty cofają się, namawiam do zorientowania się, czy w waszej okolicy nie ma wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego. Może lepiej pochodzić po domu przez dwa tygodnie przy użyciu wypożyczonego balkonika niż ten czas przeleżeć w łóżku lub co gorsza korzystać z jakiś domowych sposobów ( „chodzenia po ścianach, meblach” albo pchając przed sobą krzesło ) ? Ceny za wypożyczenie nie są wysokie, a my mamy ten komfort psychiczny, że korzystamy jedynie tymczasowo z danego urządzenia.
Jeśli natomiast zdecydujemy się na zakup lub do zakupu jesteśmy zmuszeni, należy postarać się o dofinansowanie. Dofinansowania udziela NFZ , na podstawie zlecenia lekarza (odsyłam do stron internetowych Funduszu ). Dofinansowania można poszukiwać również w PFRON. Jeśli zbieramy pieniądze z 1 % podatków przy organizacji pożytku publicznego to możemy przeznaczyć je na zakup środków ortopedycznych lub rehabilitacyjnych, jeżeli umowa z daną organizacją nam na to zezwala.