Dostosuj otoczenie do swoich potrzeb

Zmobilizowanie siebie i rodziny do przystosowania domu do potrzeb osoby chorej tak długo nie jest konieczne, jak długo choroba jest dla nas łaskawa.

Całe szczęście, w zdecydowanej większości przypadków, przez pierwszy okres choroby rzuty nie pozostawiają po sobie fizycznych uszczerbków, które zmuszałyby do stanowczej reorganizacji naszego życia. Wówczas wystarczą drobne zmiany, takie jak krzesło w łazience, czy taboret w kuchni. Dzięki temu, nie zmęczymy się wykonując czynności w tych pomieszczeniach i zapasem sił przystąpimy do tego, co jest dla nas ważne – np. zabawa z dzieckiem, gimnastyka, odpoczynek po pracy.

Można też zawczasu wyposażyć się w urządzenia, które w razie silniejszego rzutu choroby będą służyły nam pomocą, jak np. :

– stołek pod prysznic. Fajnym rozwiązaniem są składane stołki montowane do ściany,

– nakładka na sedes z podpórkami na ręce. Taka nakładka pomaga w łatwiejszym wstawaniu, po ustąpieniu rzutu można ją zdemontować,

– kule do chodzenia, laska.

* * *

Dostosowanie otoczenia do potrzeb chorego ma na celu uczynienie jego funkcjonowania jak najbardziej bezproblemowym. We wczesnych etapach choroby, gdy tylko my o niej wiemy, ale nikt nie jest w stanie jej dostrzec, odkładamy na bok myśli o konieczności pewnych zmian.

Z punktu widzenia osoby z kilkunastoletnim już doświadczeniem wiem, że warto pewne decyzje podejmować pamiętając o tym, że mamy nieuleczalną przewlekłą chorobę. Warto np. zmienić mieszkanie na takie, w którym nie ma schodów do pokonania. A jeżeli nawet są schody, to istnieje możliwość zainstalowania windy, czy schodołazu. Jeśli wybieramy kabinę prysznicową do łazienki, to lepiej jest wybrać taką bezprogową. A najlepiej jedynie wyprofilować podłogę w łazience, by woda właściwie spływała. Dobrze jest mieć toaletę w pobliżu sypialni. Dobrze jest, gdy możemy w bezproblemowy sposób wyjść na balkon, taras, czy podwórko i zażyć troszkę słońca.

Nie namawiam do rozpamiętywania w sobie, że choroba jest, ale może warto od razu zrezygnować z palenia tytoniu, picia alkoholu, przejść na zdrową dietę i prowadzić zdrowy tryb życia ? Może w taki sposób damy sobie szansę, by jak najdłużej nie musieć myśleć o tym, że lepiej mieć w łazience prysznic niż wannę?

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »